Ach, ta złość!
- Szczegóły
- Poprawiono: środa, 22, kwiecień 2020 13:48
Dziś trochę o złości. Znamy ją bardzo dobrze, zwłaszcza teraz daje się we znaki. Nagle nie wiadomo czemu, my dorosłe osoby, najczęściej cierpliwe i wyrozumiałe, wybuchamy krzykiem, płaczem. Niestety to wpływ ograniczeń, które narzuca nam kwarantanna, często ciasnota w domu, nadmiar obowiązków i zmęczenia, a do tego nie możemy robić tego co lubimy. Nasz organizm i psychika mówią ? coś przeszkadza, jest problem, a do tego dochodzi myśl nie poradzę sobie. Złość daje złudne poczucie siły i przesłania bezradność. Nie lubimy być bezradni, to nieprzyjemne odczucie. Co zatem robić? Przede wszystkim myśleć pozytywnie - mam fajną rodzinę, potrafiłam/em, rozwiązać wiele problemów i tym razem poradzę sobie i uśmiechnąć się do siebie ? bo jestem fajna/y. Natomiast w ataku złości, każdemu się zdarza (mnie też) możemy wybrać jeden z poniższych sposobów: - tupnąć nogą, -skoczyć, - jednorazowo rzucić czymś (tylko nie dzieckiem) np. gazetą, - jednorazowo potargać kartkę, gazetę, - uderzyć ręką w poduszkę. Te sposoby są na raz, aby pozbyć się złej energii i pomyśleć, potarzanie może wyzwolić nawyk - za każdą złością, niszczenie. Czasem pomaga krótki krzyk, a właściwie okrzyk i przejście do śpiewu, mruczenia, gwizdania, czyli poprawienia sobie nastroju. Czasem wystarczy po prostu nic nie robić - kiedy narasta złość, zatrzymuję się, robię przerwę dla siebie i dzieci- herbatka, każdy osobno, można wykorzystać zabawę ,,Burza na morzu??. A kiedy mamy chwilę wolnego lub trochę luzu skuteczne są również: - wyjście na spacer np. do lasu, parku - słuchanie łagodnej muzyki wg upodobań - krótka drzemka, półdrzemka - rysowanie nastrojowych obrazków (odstresowujące malowanki lub kwiatki) - wspominanie miłych chwil albo planowanie, co zrobię po kwarantannie - rozmowa z kimś, kto nas wysłucha - modlitwa, medytacja, joga, głębokie oddychanie - napisanie listu o swoich problemach (napisane=wymazane). Ja polecam osobiście - taniec i ćwiczenia uważności np.układanie puzzli albo skupienie się na prostym przedmiocie przez 10s, następnie odtworzenie go w wyobraźni, każdy szczegół, załamanie, plamka brudu itd., otwieramy oczy i sprawdzamy, można powtórzyć (metodę sprawdziłam na sobie, czekając na autobus). Wszystkie sposoby na złość możemy zaproponować też dzieciom. Proszę pamiętać wszystko trzeba powtarzać, aby było nawykiem.
Beata Raczyńska
Ps. Metody radzenia ze złością pochodzą z książki ,,Za zasłoną złości?? E. Zubrzyckiej
(polecam jako lekturę)